Pod koniec XIX wieku belgijski restaurator Nicolas Rose z wioski
Groenendal odkrył w miocie pochodzących od owczarków belgijskich czarne
szczenię płci żeńskiej. Znalezienie odpowiedniego partnera dla małej
suki trwało ponad rok, gdyż rzadkością były wówczas psy o czystej
czarnej maści. Nastąpiło połączenie i zawiązanie hodowli rasowej.
Rodzice
— Picard d'Uccle i Petite oraz ich dzieci — Pitt, Baronne i Duc de
Groenendal, dały, wraz ze swoim potomstwem, początek nowej rasie,
nazwanej: długowłosy owczarek belgijski — groenendal. W roku 1898 odbył
się debiut wystawowy, na którym ten piękny pies o czarnej, jedwabistej
sierści, nieznacznie wydłużonej głowie i pierzastym ogonie wzbudził duże
zainteresowanie.
Groenendal był przede wszystkim psem
pasterskim. Wkrótce jednak przekonano się o jego wszechstronności,
której podstawą były błyskotliwa inteligencja i łatwość z jaką poddawał
się tresurze. Na początku naszego stulecia służył jako pies policyjny w
Paryżu i Nowym Jorku, a belgijskie władze celne wykorzystywały go do
patrolowania stref przygranicznych i chwytania przemytników. Na te lata
przypadają też liczne sukcesy owczarków belgijskich w europejskich
zawodach prób pracy. Jako wielokrotny międzynarodowy champion zasłynął
wówczas pies o imieniu Jules du Moulin.
Na ranczach w zachodniej części
Stanów Zjednoczonych owczarek belgijski Jest wykorzystywany jako pies
pasterski. Jego czarna szata chroni go przed przypadkowym postrzałem, co
się zdarzało owczarkom niemieckim, których umaszczenie upodabnia je do
kojota lub wilka preriowego. Owczarki belgijskie posiadają wiele
umiejętności; potrafią tropić, ciągnąć sanie i stróżować, są psami
pasterskimi i psami-przewodnikami. Najwyżej jednak cenione są jako
lojalni i oddani przyjaciele. Jedwabiste, czarne futro i elegancka
sylwetka cieszą oko każdego psiarza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz